“Mogą torturować moje ciało… łamać moje kości… nawet mnie zabić. Wtedy, będą mieli tylko moje martwe ciało… ”
Mahatma Gandi
Żal… Łzy…
Wściekłość… Strach o jej życie…
Współczucie, że tak cierpi…
I myśl jak bardzo cierpiała wcześniej. Bita, katowana, torturowana. Ile musiała wycierpieć… Zapewne jeszcze patrząc ufnie w oczy oprawcy… Rozpoczęła się walka o życie. O dobre życie dla Vity. Jednak by było dobre musimy najpierw ją uratować. Zdiagnozować i wyleczyć. Zabrać do hoteliku. A potem pokazać jej, że życie jest piękne. Czy zdążymy? Zbieramy deklaracje stałe i jednorazowe. Stałe na hotel, jednorazowe na leczenie. W piątkowe popołudnie schronisko dla bezdomnych zwierząt otrzymało zgłoszenie o potrąconym psie. Widok jaki zastaliśmy na miejscu przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Sunia ma uraz głowy i jest bardzo wychudzona. Lekarze podejrzewają obrzęk mózgu. Prawdopodobnie ktoś się nad nią znęcał. Sunia otrzymała od nas imię Vita co oznacza życie. My chcemy z Waszą pomocą o to życie zawalczyć. Błagamy Państwa o wsparcie dla Vity na diagnostykę i leczenie.