Broniuś. Od 25 kwietnia 2014 roku nasz nowy podopieczny 🙂 Zabrany z tomaszowskiego schroniska dla zwierząt.
Broniuś nie miał nic. Jednego dnia stracił wszystko. Dosłownie. Stracił dom, Pana, stracił zdrowie. Uległ poważnemu wypadkowi. Przywieziony do schroniska wyglądał makabrycznie. Nikt nie dawał mu szansy. Głowa Broniusia była bardzo spuchnięta. Dzięki walce Lekarza o jego życie Broniuś wyszedł z tego, wyzdrowiał. Po prawie roku mieszkania w schronisku pojawiła się oferta Domu Tymczasowego dla Broniusia. I od 25 kwietnia 2014 roku Broniuś już nie mieszka w schronisku, mieszka w domu tymczasowym i czeka na swoich stałych opiekunów. Broniuś ma około 6 lat. Jest wspaniałym, bardzo radosnym psem. Bywa zaborczy i chce mieć właściciela tylko dla siebie. Najchętniej spędzałby z nim każdą chwilę. Pakuje się z radością do łóżka i na kanapę, choć tak naprawdę to ogród i podwórko jest dla niego największą radością. Ma duży apetyt i bardzo lubi jeść. Jest bardzo całuśny, niemal na każdym kroku okazuje swoją miłość do ludzi i rozdaje buziaki. Broniuś jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Sięga do kolana. Bronek to zlękniony pies. Podejrzewamy, że był bity. Bardzo boi się gwałtownych ruchów, wyciąganej ręki. Na spacerach chodzi grzecznie, choć nie pewnie. To pies potrzebujący wyjątkowo wiele miłości. Już dość krzywdy i cierpienia w jego życiu. Szukamy dla Broniusia domu stałego, opiekunów, którzy będą mogli mu poświęcić dużo czasu, bo potrzebuje obecności człowieka i miziania za uchem. Najlepszy byłby dla niego dom z wyjściem na ogród.
Broniuś nie miał nic. Jednego dnia stracił wszystko. Dosłownie. Stracił dom, Pana, stracił zdrowie. Uległ poważnemu wypadkowi. Przywieziony do schroniska wyglądał makabrycznie. Nikt nie dawał mu szansy. Głowa Broniusia była bardzo spuchnięta. Dzięki walce Lekarza o jego życie Broniuś wyszedł z tego, wyzdrowiał. Po prawie roku mieszkania w schronisku pojawiła się oferta Domu Tymczasowego dla Broniusia. I od 25 kwietnia 2014 roku Broniuś już nie mieszka w schronisku, mieszka w domu tymczasowym i czeka na swoich stałych opiekunów. Broniuś ma około 6 lat. Jest wspaniałym, bardzo radosnym psem. Bywa zaborczy i chce mieć właściciela tylko dla siebie. Najchętniej spędzałby z nim każdą chwilę. Pakuje się z radością do łóżka i na kanapę, choć tak naprawdę to ogród i podwórko jest dla niego największą radością. Ma duży apetyt i bardzo lubi jeść. Jest bardzo całuśny, niemal na każdym kroku okazuje swoją miłość do ludzi i rozdaje buziaki. Broniuś jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Sięga do kolana. Bronek to zlękniony pies. Podejrzewamy, że był bity. Bardzo boi się gwałtownych ruchów, wyciąganej ręki. Na spacerach chodzi grzecznie, choć nie pewnie. To pies potrzebujący wyjątkowo wiele miłości. Już dość krzywdy i cierpienia w jego życiu. Szukamy dla Broniusia domu stałego, opiekunów, którzy będą mogli mu poświęcić dużo czasu, bo potrzebuje obecności człowieka i miziania za uchem. Najlepszy byłby dla niego dom z wyjściem na ogród.