Maleńka Bunia szuka swojego miejsca na ziemi. Adopcja.
Bunia jest naszą najnowszą podopieczną i jednym z najmniejszych naszych psiaków. Zabraliśmy ją dziś ze schroniska w Łowiczu. Bunieczka jest zdrową, ok 6 letnią sunią. Zanim trafiła do schroniska szwendała się po ulicach miasta, dokarmiana przez przechodniów. Została zabrana z parkingu pod sklepem. To maleństwo prawdopodobnie miało kiedyś dom. Nie wiemy co się stało, jak trafiła na ulicę. Jednak jest przyzwyczajona do bliskiego kontaktu z człowiekiem. Lubi się przytulać, dawać buziaki. Na schroniskowe spacery chodziła uwieszona nogi wolontariuszki, bojąc się powrotu do boksu. W boksie rozpaczała niemiłosiernie. Między innymi ta jej rozpacz była powodem zabrania jej ze schroniska do hoteliku.
Ta sunia potrafiła usnąć w ramionach wolontariuszki. To nie było miejsce, w którym mogłaby przeżyć bez uszczerbku na psychice. Mimo braku środków na kolejnego psa zdecydowaliśmy się ją zabrać i nie ukrywamy, że liczymy na Państwa pomoc. I na nowy wspaniały dom.
Bunia jest naszą najnowszą podopieczną i jednym z najmniejszych naszych psiaków. Zabraliśmy ją dziś ze schroniska w Łowiczu. Bunieczka jest zdrową, ok 6 letnią sunią. Zanim trafiła do schroniska szwendała się po ulicach miasta, dokarmiana przez przechodniów. Została zabrana z parkingu pod sklepem. To maleństwo prawdopodobnie miało kiedyś dom. Nie wiemy co się stało, jak trafiła na ulicę. Jednak jest przyzwyczajona do bliskiego kontaktu z człowiekiem. Lubi się przytulać, dawać buziaki. Na schroniskowe spacery chodziła uwieszona nogi wolontariuszki, bojąc się powrotu do boksu. W boksie rozpaczała niemiłosiernie. Między innymi ta jej rozpacz była powodem zabrania jej ze schroniska do hoteliku.
Ta sunia potrafiła usnąć w ramionach wolontariuszki. To nie było miejsce, w którym mogłaby przeżyć bez uszczerbku na psychice. Mimo braku środków na kolejnego psa zdecydowaliśmy się ją zabrać i nie ukrywamy, że liczymy na Państwa pomoc. I na nowy wspaniały dom.