29.11.2015r.- odwiedziny w przytulisku … Przeraził nas stan Zuzi- apatyczna, skulona w kłębek, bez energii. Widać było po skórze, że jest mocno odwodniona, a jej dziąsła miały białawy kolor. Nie było czasu do stracenia, trzeba było działać. Zuzia jest teraz w klinice w Łodzi. Z pierwszych wieści- jej stan jest bardzo ciężki. Jedno jest pewne- gdyby tam dziś została, gdybyśmy dziś nie były na miejscu, mogłybyśmy jej już nigdy nie zobaczyć… Lekarze podejrzewają babeszjozę, choć wyniki nie dały jednoznacznej pewności. Niebawem powinnismy wiedzieć coś więcej. Walczymy! Nie wiemy, ile będzie kosztować leczenie.
To ogłoszenie jest już nieaktualne