Maleńka sunia z chorą łapką. Zamknięta w boksie. Gdzieś w Mysłowicach. W schronisku o wątpliwej reputacji. Potraktowana jak zepsuta zabawka. Bo po co komuś pies z krzywą łapką? Lepiej go wyrzucić. Zostawić na pastwe losu. Wymienić na lepszy, niezepsuty model. Inka trafiła do schroniska w Mysłowicach w lipcu 2016 r. Od razu przykuła naszą uwagę. Krzywa łapka na spacerach sprawiała jej sporo problemów. Długie wędrówki to nie dla niej. Widać było, że długotrwały ruch sprawiał jej ból. Mimo tego kontakt z człowiekiem sprawiał jej wiele radości. Tuliła się, wskakiwała na kolanka i zachęcała do głaskania. Podchodząc do jej boksu, Inka robiła wszystko by zwrócić na nią uwagę, podejść, pogłaskać, zabrać ze sobą. Ale nikt nie chciał “zepsutego” psa. Nie mogąc patrzeć na jej cierpienie, postanowiliśmy ją stamtąd wyciągnąć. Nauczeni doświadczeniem przy innych psiakach z tego miejsca, mamy podejrzenia, że nie została ona odpowiednio zdiagnozowana. Teraz jest już nasza. Będziemy ją leczyć. Do tego jak zawsze potrzebujemy Waszej pomocy. Dzięki Wam Inka może zyskać nowe życie, bez cierpienia. Możliwa jest operacja, której koszt to ok 1000 zł. Dzięki niej Inka ma szansę na sprawność. Prosimy o wsparcie finansowe naszej Ineczki: Amicus Canis – Fundacja na Rzecz Zwierząt Skrzywdzonych, ul.Kolbe 2/4 m 30 97-200 Tomaszów Maz. Nr konta 65203000451110000002613570 PayPal: amicus_canis@interia.pl IBAN : PL65203000451110000002613570 SWIFT : GOPZPLPW Koniecznie z dopiskiem: Darowizna dla INKI Tel. w spr. adopcji – 507 860 282
