Dostał na święta.. KRATY.
Skrytek tak właśnie został nagrodzony przez swojego “Pana”
W świątecznym czasie Wielkiej Nocy 2010 r.Gdy wszyscy dzielą się ciepłem swoich serc,
Skrytek błąkał się zagubiony, skrzywdzony, porzucony.
Nie wiedział, dokąd iść, szukał swojego “Przyjaciela”.
Podbiegał do każdego, błagał o pomoc.
I tak zostało do dziś.
Skrytek zamieszkał w Schronisku w Tomaszowie Mazowieckim i 4 lata prosił o serce, o ciepło, o choćby jedno spojrzenie przechodzących obok krat ludzi.
O dom już nie prosił. Już chyba brakowało mu sił i wiary.
Był bardzo zrezygnowany.
Po 4 latach pobytu w Schronisku postanowiliśmy zabrać go do bezpiecznego Hotelu dla Zwierząt. Skrytek oniemiał jak zobaczył swój własny ocieplany domek, piękny zielony wybieg i koleżankę z tego samego Schroniska, którą zabraliśmy wcześniej – Czikitę. Skrytek jest szczęśliwy, a my razem z nim. Ale w dalszym ciągu szukamy mu domu, takiego prawdziwego.
Skrytek to niewielki, 5-letni, radosny nakolankowy piesek. Kocha Wszystkich i Wszystko. Kocha i chce być kochany! Będzie idealny zarówno do domu z dziećmi, jak i do towarzystwa osób starszych. Nie zajmie wiele miejsca w domu, za to zajmie całe serce. Odwdzięczy się za okazane mu uczucia stokrotnie. Jeszcze tyle życia przed nim.
Szukamy dla Skrytka prawdziwego, odpowiedzialnego domu, własnej miseczki, posłania i odrobiny serca. Pomóżmy chłopakowi odnaleźć spokój i szczęście.
Skrytek jest zaszczepiony, zaczipowany, odrobaczony i wykastrowany.
Gotowy do adopcji od zaraz. Gotowy do kochania już od dawna.